Najwyższy już czas poważnie zabrać się za świąteczne ozdoby.
No to zaczynamy...
Zaglądajcie do mnie proszę jeśli macie chwilkę czasu.
Będzie mi bardzo miło...
Bombka z Mikołajem w stylu retro zdobiona reliefem i patyną.
Na razie jedna ale lubię ozdabiać tą techniką więc na pewno
będzie ich więcej...
Tak jak obiecałam bombek retro ciąg dalszy...
*
*
***
Te świeczniki nie maja charakteru świątecznego
ale za to doskonale nadają się na świąteczne
prezenty i dlatego się tu znalazły
*
*
To świecznikowy mix .
do wyboru ,do koloru.
wszystkie świeczniki są drewniane.
zdobione metodą decoupage.
*
*
*
a to świecznik w tonacji złotej. zdobiony
esami- floresami posypanymi brokatem
*
Miniaturowy drewniany świeczniczek
zdobiony metoda decoupage i wykończony pasmanterią.
Każdy bok świecznika jest inny tak więc
możemy obracać go codziennie odsłaniając nowy wzór i udawać,
że mamy nowy świecznik.
*
a to już trochę większy świecznik,
tak jak poprzedni jest drewniany,
tak samo zdobiony metodą decoupage
i wykończony pasmanterią.
*
Papierowa choinka zrobioną ze starego katalogu IKEA .
Od razu się przyznaję ,że pomysł na choinkę nie jest mój.
Podpatrzyłam go w jednym z programów o ozdobach świątecznych,
ale tak mi się spodobał ,że postanowiłam sama też taką zrobić
i oto efekt mojej pracy.Zdjęcie nigdy nie odda rzeczywistego wyglądu,
ale zaręczam,że efekt jest niesamowity
*
A to świecznik z miseczki..
Ostała się bidusia ze swoją "siostrzyczką"miseczką
jako dwie ostatnie z całego kompletu.
Ponieważ należę do tych osób ,którym wszystko
jeszcze może się przydać więc o wyrzuceniu ich nie było mowy.
Stały sobie więc tak więc dwie sierotki i czekały na lepsze czasy
no i doczekały się.Jedna już została powołana
do nowego życia w postaci świecznika,
a druga lada dzień do niej dołączy
no może tylko w trochę innej szacie.
*
Kolejny świecznik powstał z kielicha do wina.
Tym razem postanowiłam nie ozdabiać
go żadnym malowanym świątecznym motywem .
Ograniczyłam się tylko do pomalowania
czarki na czerwono a stopki na zielono,
Sama stopkę ozdobiłam jeszcze złotą pasmanterią ,która w każdej chwili
mogę wymienić na coś innego.
Wszystko to pozwoli świecznikowi być bardziej uniwersalnym
i gościć na moim stole nie tylko z okazji Bożego Narodzenia.
Dekorację będę dobierać według potrzeb.
Dzisiejsza w klimacie świątecznym to zwykły stroik
świąteczny nałożony na czarkę kielicha, złota świeca
i parę listków ostrokrzewu.
*
piękne wszystko az zapachniało świetami
OdpowiedzUsuńO Jezusku... jesteś szybsza od reklamy Coca- Coli;)
OdpowiedzUsuńchoinka ciekawa, lubię zaglądać na Twoją stronę, fajne rzeczy robisz...
życzę dalszych twórczych pomysłów
pozdrawiam, Justysia
( ' ', )...to prawda w tym rok wyprzedziłam konwój Coca Coli, ale Lidl i tak jest ode mnie lepszy, bo już we wrześniu zaczęli sprzedawać czekoladowe mikołaje...dziękuję bardzo za miłe komentarze i zapraszam częściej.pozdrowienia
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje prace:)Ja też się zabieram za świąteczne ozdóbki:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń